Kto uderza w kulturę, niszczy najbardziej uniwersalny język ludzkości

– Dzisiaj zdarzył się kolejny incydent, a mianowicie oblanie farbą pomnika Syrenki Warszawskiej. Jakiś czas temu, niedawno, ci sami aktywiści przerwali koncert w Filharmonii [Narodowej] – stwierdził Bartłomiej Sienkiewicz w nagraniu opublikowanym w social media, nawiązując do ostatnich działań aktywistów klimatycznych z grupy „Ostatnie Pokolenie”.

Zgromadzeni wznosili okrzyki takie jak „Będziesz siedział”, a także pokazano transparenty o hasłach „Duda, Hołownia, jedna d*pa”, „Poszłam spać, obudziłam się bez praw”, „Jestem tu dla moich wnuczek”, „Szymon, masz talent do wku****nia kobiet”, „Dostępna aborcja, teraz!”.

Więcej o Strajku Kobiet pod Pałacem Dudy >>>

Felieton Pabla Moralesa >>>

Chęć oddania głosu na ugrupowanie Donalda Tuska zadeklarowało 32,8 proc. ankietowanych. Na drugim miejscu uplasowało się Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 24,6 proc. Ostatnie miejsce na podium zajmuje Trzecia Droga z poparciem na poziomie 14,2 proc.

Więcej o KO, które zdecydowanie dystansuje PiS >>>

 

Detektyw Obajtka śledził polityków KO

– Pan prezes Obajtek – i to też informacja, którą dzisiaj otrzymałem – miał też zainteresowania bardzo typowe dla wszystkich funkcjonariuszy PiS-u. Podpisał, tu jest kopia tego dokumentu, podpisał m.in. zlecenie dla detektywa, którego zadaniem było, jak to nazwano w tym piśmie, zadaniem była identyfikacja oraz udokumentowanie działań nieuczciwej konkurencji wobec PKN Orlen, w tym identyfikacja źródeł ujawniania informacji dot. funkcjonowania koncernu – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

– Mamy też dokumentację, która pokazuje, czym zajmował się detektyw wynajęty przez pana prezesa Obajtka. Głównie nieustannym śledzeniem posłów opozycji, w tym przypadku pana Marcina Kierwińskiego, pana Jana Grabca, dzisiejszych ministrów rządów, pana eurodeputowanego Andrzeja Halickiego. Na te usługi detektywistyczne Orlen wydał decyzją Daniela Obajtka ponad milion złotych – na codzienną obserwację posłów opozycji – mówił dalej.

— JEŚLI ZAMIAST UKRAIŃSKICH CIĘŻARÓWEK GRANICĘ BĘDĄ FORSOWAĆ ROSYJSKIE CZOŁGI, TO PIKIET PROTESTUJĄCYCH ROLNIKÓW JUŻ TAM RACZEJ NIE BĘDZIE – ERNEST SKALSKI W GW:

“Tak samo jak nie będą się poczuwać do odpowiedzialności, jeśli pojawią się u naszych granic czołgi Putina. Dziś już dyktator z Kremla stale musi prowadzić jakąś wojnę, żeby mieć narzędzia do utrzymania władzy. Jedno z takich narzędzi dostaje na polskich protestach. Jeśli zamiast ukraińskich ciężarówek granicę będą forsować rosyjskie czołgi, to pikiet protestujących rolników już tam raczej nie będzie”.

– To było tylko po to zrobione, żeby mnie uświnić. I kończąc ten wątek, prokurator gdański Remigiusz Signerski, który nadzorował to postępowanie, nie zgadzał się z tym, żeby taki wniosek kierować, jak donosi Gazeta Wyborcza, miał sporządzić notatki służbowe w tych dniach, kiedy ten wniosek był kierowany i w postępowaniu z Jakim i przed komisją śledczą będę dążyć do tego, żeby te notatki były ujawnione, bo ja nie będę Barbarą Blidą i nie będę Andrzejem Lepperem. Będę mówić głośno o tym, jak rządzi Ziobro, jak rządził Kaczyński, jak rządził Kamiński, jak rządzili ludzie PiS-u, Solidarnej Polski, będę wszystko wyświetlać – powiedział Krzysztof Brejza w TVP Info.

W ubiegłym tygodniu Onet ujawnił, że Daniel Obajtek był inwigilowany przez CBA. Przedstawiono stenogramy, według których były prezes Orlenu miał bać się, że Jacek Sasin chce go wykończyć.

Zaufany człowiek Jarosława Kaczyńskiego odniósł się do tej sprawy w wywiadzie z “Super Expressem”. – Już w mediach społecznościowych powiedziałem, że tego nie potwierdzam, to kwestia półprawd – stwierdził Obajtek.

Więcej o Danielu Obajtku >>>

 

PiS-da

Wiceminister klimatu Ireneusz Zyska poczuł się dotknięty określeniem „PiS-da” i poszedł z tym do prokuratury. Właśnie zapadł wyrok.

Więcej o PiS-dzielcach >>>

Kaczyński zbliżył się Gomułki

Więcej o gomułkowszczyźnie Kaczyńskiego >>>

 

Kaczyński jak Donald Trump. Też tak skończy

„PO to komuna”, mówi jegomość, który wrzucił do Trybunału Konstytucyjnego komunistycznego prokuratora Piotrowicza. Trzeba mieć IQ pantofelka, żeby łykać te brednie. Pytanie jak liczna jest populacja pantofelków w PL?

Więcej o Kaczyńskim w czapeczce Trumpa >>>

Kaczyński:
„Prawdziwa komuna dzisiaj to PO”.
To taki absurd, że w zasadzie nie powinno się tego idiotyzmu komentować.
Ale on wie do kogo mówi.
Wie, że to trafi do „ciemnego pisowskiego ludu”.
Prawdziwa komuna to PiS.
Nie od dzisiaj, a od zawsze.
PRAWDZIWA KOMUNA TO PIS.

Kmicic z chesterfieldem

Około 250 tys. zł kosztował miecz “z czasów Mieszka I”, który na Jasnej Górze otrzymał w prezencie Tadeusz Rydzyk od Jacka Sasina i prezesa Grupy Enea. A więc spółki skarbu państwa, która przekazała pieniądze na jego zakup. Docelowo miecz ma trafić do Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu.

Tadeusz Rydzyk dostał w prezencie od Jacka Sasina miecz za 250 tys. zł

Jednak pierwsi goście mają obejrzeć jego eksponaty dopiero jesienią. O ile znowu coś nie stanie przeszkodzie, bo wtedy okazałoby się, że otwarcie muzeum zostałoby po raz kolejny przesunięte. Powołano je do życia 2 lipca 2018 roku, a jego pomysłodawcą był Tadeusz Rydzyk i jego Fundacja Lux Veritatis. Koszt inwestycji: ćwierć miliarda złotych.

Więcej o pisowskim hołdzie na Jasnej Górze >>>

 

View original post

 

Kaczyński będzie premierem w rządzie Morawieckiego

Do rządu wrócił Jarosław Kaczyński.

Więcej o powrocie Kaczyńskiego do rządu >>>

Od godz. 12:00 w środę Jarosław Kaczyński jest jedynym wicepremierem w polskim rządzie. Tym samym prezes Prawa i Sprawiedliwości jest najwyższym rangą politykiem zaraz po premierze Mateuszu Morawieckim. Został wicepremierem “od wszystkiego”, bez jednej konkretnej dziedziny.

Więcej o Kaczyńskim w rządzie >>>

 

Nadchodzi koniec, Jarosławie!

W Sejmie zebrał się klub Prawa i Sprawiedliwości. Jednym z głównych tematów spotkania – według medialnych doniesień – miały być zbliżające się wybory parlamentarne i ewentualny powrót Jarosława Kaczyńskiego do rządu w roli wicepremiera.

Kaczyński o sytuacji kobiet: „Propagandowe nadużycie” i „urojona rzeczywistość”

W drodze na posiedzenie klubu PiS dziennikarzom udało się „złapać” Kaczyńskiego na sejmowym korytarzu. A to, dodajmy, nie często się zdarza, bo prezes bardzo dobrze ukrywa się przed dziennikarzami, szczególnie z tych redakcji, które nie są zbyt przychylne obozowi władzy.

Więcej o krwi ciężarnych kobiet na rękach Kaczyńskiego >>>

 

Idiota

W poniedziałkowym oświadczeniu prezydent Andrzej Duda poinformował, że podpisze ustawę o komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce w latach 2007-2022. Oznacza to, że przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi w życie wejdą przepisy ochrzczone przez opozycję mianem “lex Tusk”.

Więcej kolejnym złamaniu konstytucji przez Dudę, który podpisał lex Tusk >>>

– Zaskoczyła pana decyzja Andrzeja Dudy, który zapowiedział, że podpisze ustawę “lex Tusk”, której celem jest powołanie państwowej komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce w latach 2007-2022?

Prof. Wawrzyniec Konarski: Zaraz po tym, jak PiS wygrało wybory w 2015 roku, chyba jako jedyny komentator powiedziałem wtedy, że wkraczamy w “deja vu” – to znaczy, że w sumie na własne życzenie będziemy powtarzać okres z lat 1926-1930. Teraz twierdzę, że weszliśmy w okres lat 1930-1935, a wszyscy znamy doskonale tego skutki. Nawet ci, którzy kiepsko znają historię.

Wiadomo, że takie rzeczy można było w pewnym sensie przewidzieć, a jeszcze bardziej należało je przewidzieć, ponieważ – jak wiemy – poparcie sondażowe dla rządzących nie jest wcale aż tak stabilne, jak tego pewnie by oczekiwali. W związku z tym podejmowane są różne środki działania, które mają zapewnić kontynuację władzy.

Uważam również, że nasza opozycja zbyt często jest reaktywna, zamiast być bardziej aktywna i wyprzedzająca. Platforma nie jest w stanie prześcignąć PiS od kilku lat, mimo że partia rządząca ma na swoim koncie wiele nieudolnych decyzji.

Więcej o tym, że lex Tusk walnie Kaczyńskiego w jego spróchniały łeb >>>