Morawiecki nadyma się jak żaba. Ropuch

Możliwe, że najbujniejszą wyobraźnię w PiS ma Mateusz Morawiecki – bynajmniej ta wyobraźnia nie jest zdrowa.

Oto na Kongresie Innowatorów wypowiedział taką językowo przerośniętą – to znaczy nowotworową – tromtadrację na temat innowacyjności:

„Wierzymy w to, że możemy odnieść niebywały sukces i ten sukces jest właściwie w zasięgu ręki”.

Zero konkretów, tylko nadymanie się. Jak żaba.

A młodzi ludzie tak innowacyjnie robią interesy.

Nie trzeba być żabą, jak Morawiecki, aby mieć talent do biznesu.

Więcej >>>

Rząd PiS prowadzi do całkowitej izolacji Polski, do Polexitu

Takie durnowate wypowiedzi padają z ust Beaty Szydło o Macierewiczu. Były minister obrony i wicepremier Tomasz Siemoniak słusznie nazwał to idiotyzmem.

Ta władza prowadzi kraj na manowce.

60 lat Unii Europejskiej – nie możemy dać się z niej wypchać. Trzeba po prostu PiS odsunąć od władzy. Powinno być nas jak najwięcej na manifestacji poparcia dla UE, dla tego najbardziej cywilizowanego w dziejach projektu.

Dyplomacja to zbyt poważna sprawa, by zostawiać ją w rękach premier Szydło i ministra Waszczykowskiego – komentuje Jarosław Kurski.

gazeta.tv/plej >>>

Poseł Adam Szłapka zachęca do udziału w marszu dla Unii: „Kocham cię, Europo!”

Marzenie Polaków o byciu w sercu Europy zaczęło się spełniać wraz ze zwycięstwem pokojowej rewolucji „Solidarności” i determinacją takich postaci jak Tadeusz Mazowiecki i Bronisław Geremek. W 2003 r. to my, Polacy jednoznacznie zadecydowaliśmy, że chcemy być w Unii Europejskiej. I dziś wciąż tego chcemy! Przez ponad dziesięć lat naszej obecności w strukturach unijnych udowodniliśmy sobie i innym, że nie tylko jesteśmy beneficjentami netto, lecz także – aktywnymi Europejczykami, którzy współdecydują o losach całej wspólnoty. Byliśmy aktywni i konstruktywni. Byliśmy dumni z naszej pozycji i szacunku dla Polski.

Dziś rząd PiS robi wszystko, żeby nam tę dumę odebrać. Minister Waszczykowski i prezes TVP Jacek Kurski chcą nam Unię obrzydzić. A premier Beata Szydło konsekwentnie marginalizuje Polskę w Europie, niwecząc ćwierćwiecze ciężkiej pracy dyplomatów. W wizji Polski Jarosława Kaczyńskiego nie ma miejsca na współpracę i dialog z partnerami, ponieważ mogłyby one ograniczyć jego jednowładcze zapędy. Niestety, w Unii Europejskiej zbudowanej na fundamencie demokracji i praw człowieka nie ma miejsca dla krajów rządzonych bez poszanowania dla własnej konstytucji i traktatów. Dla takich krajów jedynym sojusznikiem może być autorytarny Wschód. Jednak z doświadczenia własnego i naszych sąsiadów wiemy, że może to być jedynie sojusz destrukcyjny.

A tak zachęca wielka Krystyna Janda.

Więcej >>>

Pyza pisowska, niczym Stonka-Pyza-Ruska z Kremla

Wyjątkowo amoralny i nieprofesjonalny jest „dziennikarz” Marek Pyza zatrudniony w gadzinówce TVP. Można porównać go do zrzutu stonki z Kremla. To ten chów, ta wylęgarnia antypolska.

W „Kwadransie politycznym” gadzinówki TVP Stonka-Pyza była rozmawiać z polityczką Platformy Obywatelskiej Małgorzatą Kidawa-Błońską.

Rzecz dotyczyła sadzenia drzewek w ramach #DrzewaPlus. I ten Stonka-Pyza-Ruska wziął porównał akcję do kopaniu w ziemi smoleńskiej po katastrofie przez Ewę Kopacz. Oto cytat z gadzinówki TVP.

– To zacna inicjatywa, ale czy pani nie miała lekkiego zgryzu, widząc, że Ewa Kopacz też wbija łopatę w ziemię?
– A dlaczego miała nie posadzić drzewa? Nie rozumiem.
– Chodzi o ten, o dosyć nieprzyjemne konotacje z jej wypowiedzi z 2010 roku o przekopywaniu ziemi na 2 metry.
– Wie pan co, naprawdę…
– Naprawdę wiem co?
– To jest nie na miejscu porównanie.
– Nie na miejscu to było to co mowiła wtedy minister zdrowia.
– Przechodzenie jednym tchem od sadzenia drzew do oskarżania Ewy Kopacz, powiem panu…
– O nic nie oskarżam, oprócz tego, że klamała w 2010…
– Jak na mężczyznę i dziennikarza przekroczył pan granicę…

Ohyda ten Stonka-Pyza-Ruska.

Była rzecznik rządu Ewy Kopacz musiała te zafajdane miejsce opuścić i zadeklarować, że nigdy do niego pod tą władzą nie przyjdzie.

Tak zniszczyli nasze wspólne dobro – media publiczne – zrzuty z Kremla.

Więcej >>>

Kaczyński jako wesoły staruszek

Wybitny konstytucjonalista prof. Wojciech Sadurski udzielił krótkiego wywiadu Annie Dryjańskiej (naTemat.pl). Kilka passusów jest wartych zacytowania.

Prof. Sadurski wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy o zgromadzeniach nazywa pseudowyrokiem: „Bo to nie był wyrok, ale produkt wyrokopodobny. Żeby go uzyskać, sędzia Przyłębska wykluczyła ze składu orzekającego prawidłowo mianowanych sędziów Tuleję, Rymara i Zubika. Gdyby oni oceniali niekonstytucyjną ustawę PiS, to wyrok brzmiałby zupełnie inaczej niż pseudowyrok.”

Co pan czuł oglądając wczorajszą konferencję prasową sędzi Przyłębskiej i pana Muszyńskiego?

Zażenowanie. Jest mi przykro gdy myślę o tym, co muszą czuć „starzy”, czyli prawidłowo wybrani sędziowie Trybunału, gdy obcują z ludźmi pokroju mgr Przyłębskiej i dr Muszyńskiego. Znam wielu prawdziwych sędziów TK – zarówno obecnych jak i w stanie spoczynku – i to są ludzie o wybitnej wiedzy prawniczej i wysokiej kulturze osobistej. Co czują sędzia Kieres i sędzia Wronkowska-Jaśkiewicz, którzy muszą się z nimi zadawać? Do wczoraj myślałem, że ta różnica poziomów cywilizacyjnych jednak nie jest aż tak dolegliwa. Myliłem się.

Sędzia Przyłębska i dr Muszyński świetnie się bawili nie odpowiadając na pytania dziennikarzy.

To była pogawędka przekupki i lumpa. Pokaz prostactwa, bezczelności i ignorancji. Instynkt samozachowawczy powinien im doradzić, by nie zwoływali konferencji prasowej, skoro nie potrafią merytorycznie odpowiadać na pytania.

Jak odpowie „sprawca” tej sytuacji z Trybunałem Konstytucyjnym? – to moje jakby pytanie do prof. Sadurskiego.

„Przewiduję, że będzie wesołym staruszkiem, nie niepokojonym przez wymiar sprawiedliwości, który być może będzie śledził doniesienia o Trybunale Stanu dla premier Szydło czy prezydenta Dudy. Jeśli oczywiście następna władza pociągnie ich do odpowiedzialności.”

Więcej >>>

Patriotyczny zdrajca – Saryusz-Wolski

Nie chciało się wierzyć, że Jacek Saryusz-Wolski okaże się Brutusem i do tego z zardzewiałym nożem PiS. Haniebny to czyn, aby stanąć przeciw Polakowi, ośmieszać Polskę, jak to robi PiS.

jaceksaryusz

Patriotyczny zdrajca, jak go obrazowo nazwał Tomasz Lis.

tomasz-lis

Saryusz-Wolski bierze na siebie odpowiedzialność za zło PiS.

tomasz-lis-2

A może trzeba dosadnie nazywać, jak Waldemar Kuczyński? Po prostu – szuja.

waldemar-kuczynski

Saryusz-Wolski stanął po ciemnej stronie mocy.

kod-szef

I tak kończą źli ludzie – w zimnym kosmosie zdrajców. Fiu-bziu.

Pisowska podła zmiana – Przyłębscy

Jaką podłą zmianą jest PiS, niech świadczą państwo Przyłębscy. On – agent SB, ona – lewuska, której nie chcieli dać posady w sądach poznańskich, bo niedołęga intelektualna.

Ale przyszli padalcy, przepraszam: pisowcy. On jest ambasadorem, ona – prezesem Trybunału Konstytucyjnego.

Oto dokumenty w IPN na Andrzej Przyłębskiego, TW Wolfgang.

wusw-konin

Link do strony IPN

Tak reaguje dziennikarz, który z dnia na dzień jest coraz marniejszy.

konrad-piasecki

A tak inni.

piotr-calinski

Kabaret? Tak! Tylko dlaczego już nam się nie chce śmiać?