TK 2, 16.12.2015

 

Jeden krótki zapis w projekcie ustawy o TK, który pokazuje stosunek PiS do państwa

Olg, 16.12.2015
Czemu służą zmiany w ustawie o TK? Zdumiewająco szczerej odpowiedzi udzielił sam PiS w tekście projektu.

Zapis z uzasadnienia projektu

Zapis z uzasadnienia projektu (Fot. Gazeta.pl)

 

Projekt zmian w ustawie o TK opublikowano na stronie Sejmu wczoraj w nocy, dziś zajmie się nim sejmowa komisja, a jutro odbędzie się pierwsze czytanie. Cała „kwestia TK powinna zostać zamknięta do świąt Bożego Narodzenia” – twierdzi PiS.

Szybkość wprowadzania zmian jest imponująca. Mamy jednak wrażenie, że zwykły obywatel wciąż zadaje sobie proste pytanie: „po co to wszystko?”.

Po co na przykład usuwać z ustawy zapisy o niezawisłości sędziów? Po co wykreślać, że w skład TK wchodzi 15 sędziów? Po co mają zniknąć zapisy o tym, kto i jak zgłasza kandydatów do TK? Dlaczego sędzia TK nie miałby odpowiadać za swoje uchybienia sprzed objęcia stanowiska?

Aby nie narazić się na zarzut bezstronności, oddajmy głos nie krytykom rządu, ale samym twórcom projektu. Sięgnijmy do sekcji „Uzasadnienie” projektu ustawy.

Znajdziemy tam formułki o „porządkowej” funkcji noweli, o tym, że chodzi o to, żeby zapisy ustawy nie dublowały się z Konstytucją, ale też pewien bardzo szczególny zapis.

Otóż, jak przyznaje PiS, celem projektu jest (to dokładny cytat) „dopasowanie rozwiązań prawnych do zamierzeń programowych większości parlamentarnej”.

Zamiast odnosić się do tych słów, przypomnijmy niedawną okładkę „Tygodnika Powszechnego”. Ta ilustracja wystarczy za cały komentarz:

gazeta.pl

ŚRODA, 16 GRUDNIA 2015

Piotrowicz: Dziś praca całego parlamentu może być niweczona przez 3 sędziów TK, to niepoważne

12:22
pIOTR

Piotrowicz: Dziś praca całego parlamentu może być niweczona przez 3 sędziów TK, to niepoważne

„TK składa się z 15 sędziów. Czy poważnie to wygląda, że ustawę przyjmuje 460-osobowy parlament, 100-osobowy Senat, podpisuje prezydent, a na końcu trzech sędziów decyduje, że to wszystko jest niezgodne z Konstytucją? W Sejmie i Senacie także pracują legislatorzy, korzystają z opinii konstytucjonalistów, Komisja Ustawodawcza także opiniuje. Są ekspertyzy z Biura Analiz Sejmowych. Musi budzić wątpliwości, że praca całego parlamentu, może być zniweczona przez orzeczenie 3 sędziów”

300polityka.pl

Senat Uniwersytetu Warszawskiego przeciw łamaniu prawa przez rządzących Polską

Red., 16.12.2015

Brama Uniwersytetu Warszawskiego

Brama Uniwersytetu Warszawskiego (FOT: BARTOSZ BOBKOWSKI)

Senat UW na czele z rektorem uczelni prof. dr. hab. Marcinem Pałysem przyjął uchwałę w sprawie poszanowania ładu konstytucyjnego i respektowania wartości demokratycznej.

Publikujemy tekst przyjętej przez Senat UW – najwyższe ciało uczelni – uchwały:

„W poczuciu troski o wspólne dobro naszego kraju Senat UW uznaje za konieczne przypomnieć, że fundamentem demokratycznego ustroju RP jest trójpodział i równowaga władz oraz zasada rządów prawa jako sposób wykonywania władzy publicznej. Konstytucja, uchwalona przez Zgromadzenie Narodowe i przyjęta w ogólnopolskim referendum, jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej i obowiązuje wszystkie władze w państwie bez względu na wynik wyborów.

Dlatego w imieniu społeczności akademickiej naszego Uniwersytetu, której – niezależnie od różnic w poglądach politycznych – leży na sercu dobro kraju i bliskie są wartości demokratyczne, zwracamy się do podmiotów zaangażowanych w konflikt wokół TK o poszanowanie ładu konstytucyjnego i wykonywanie swych zadań zgodnie z Konstytucją i w ramach jej przepisów, przy respektowaniu podstawowych kanonów demokratycznego państwa.

Apelujemy do uczestników konfliktu o zaniechanie działań prowadzących do obniżenia prestiżu Trybunału i osłabienia jego roli jako strażnika praw i swobód obywatelskich oraz o podjęcie kroków na rzecz rozwiązania kryzysu konstytucyjnego drogą szukania zgody i porozumienia, metodami właściwymi dla państwa prawa”.

Wcześniej o poszanowanie Konstytucji przez władze RP zaapelowały wydziały prawa

* Uniwersytetu Jagiellońskiego

* Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

* Uniwersytetu Warszawskiego

* Uniwersytetu Wrocławskiego

Zobacz także

senatUW

wpoczuciu

wyborcza.pl

 

Obywatele i obywatelki!

Obywatele i Obywatelki, Towarzyszki i Towarzysze. Zwracam się do Was w chwili dla naszej ojczyzny dramatycznej. Polska znalazła się nad przepaścią.

Zgodnie z naszymi przewidywaniami i obawami milionów Polaków, renegaci i kułacy, przedstawiciele upadłej władzy i pogrobowcy Sanacji, postkomuny, Gestapo i UB, postanowili stoczyć ostatnią walkę o swe interesy, zagrożone przez zdeterminowany lud pracujący miast i wsi.

Nasza partia zdobyła władzę, dzięki poparciu zdrowej części narodu, mającej dość knowań platformerskiej kliki. Prawdziwa klasa panująca, lud pracujący, wyraziła swoje stanowisko jasno i dobitnie. Kontrrewolucja nie jest w stanie się jednak pogodzić z wolą narodu. Po przykrywką walki o demokrację, rzuciła wyzwanie tym, którzy nie swojego dobra pragną, ale dobra Polski.

Celem brutalnego ataku upadającej klasy posiadaczy, padła cała nasza, sprawująca kierowniczą rolę partia. Obiektem szczególnej agresji, padł nasz lider, pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego, towarzysz Kaczyński. Wróg trafnie odczytał zaufanie narodu do naszego umiłowanego przywódcy i potraktował go z niezwykłą wprost zajadłością.

Polityczny wróg uznał, że atakując naszego przywódcę i cała partię, osłabi naszą wolę przeprowadzenia w naszym kraju zmian, które ostatecznie odetną renegatów, malwersantów, sprzedawczyków i obcych agentów, od wpływu na przyszłość naszej ojczyzny. Ich atak, wspomagany przez wrogie ośrodki na Zachodzie, to ostatnie podrygi wrogów narodu. Nie jest on, towarzyszki i towarszysze niespodzianką. Wiadomo było, że walka klasowa zaostrzy się w miarę zbliżania się do prawdziwej demokracji. Wiadomo było, że komunistyczne złogi będą walczyć do upadłego, na śmierć i życie. Ale wiedzcie, towarzyszki i towarzysze, że ten atak się nie powiedzie. Powiedzmy to jasno – nasza partia i towarzysz pierwszy sekretarz są absolutnie zdeterminowani, by wyzwanie przyjść, walkę podjąć. Aż do zwycięstwa.

Polityczny i klasowy wróg nie przez przypadek na redutę swej walki o niby – demokrcję, wybrał Trybunał Konstytucyjny. To jest bowiem ostatni bastion renegatów i zaprzańców. Trybunał ten, będący kwintesencją skorumowanej grupy sędziów, zamierzał dokonać zamachu na plan reform i przywracania narodowi godności. Nasze służby specjalne pozyskały informacje, że w łonie trybunału zawiązano spisek, by zahamować nasze służące obywatelom reformy. Owym tak zwanym sędziom idzie o zachowanie tak zwanej niezawisłości, czyli bezkarności. Nie chcą oni sprawiedliwości w Polsce. Nie chcą, by polskie rodziny dostały 500 złotych na każde dziecko. Nie chcą po prostu, by Polakom było lepiej, bo im lepiej będzie Polakom, tym gorzej będzie im.

Obywatele i obywatelki. W tym miejscu należy zadać pytanie – kto za tym stoi i czemu to służy. Stoją za tym upadli politykierzy byłej władzy i znane nam ośrodki imperialistyczne, w szczególności grupy rewanżystów z Berlina. Nie potrafią się one pogodzić z tym, że nasza partia chce się kierować wyłącznie interesem narodu, a nie byłych klas posiadających. Kierownictwo naszej partii, z towarzyszem pierwszym sekretarzem na czele, nie ulegnie palącym cygara lobbystom, spasionym bankierom, spekulantom i manipulantom. Panowie lobbyści i bankierzy, to wasz koniec.

Niestety, na zdrowej tkance narodu pojawiła się w ostatnich dniach chora narośl. Widzieliśmy wydarzenia ostatniej soboty. Grupy zgranych politykierów użyły naiwnych przedstawicieli wykształciuchów, ludzi, którzy nie mają mózgów, ludzi zaprzedanych, by wznosili wrogie hasła pod adresem naszej partii i naszych liderów. Nasza partia i towarzysz pierwszy sekretarz są cierpliwi. Ale ta cierpliwość ma swe granice. Ręka podniesiona na partię, na naszego lidera, zostanie odcięta. Przedstawiciele salonów, tzw.autorytetów i półinteligentów, macie ostatnią chwilę, by się zreflektować. Nasza partia nie zawaha się użyć wszelkich środków, by w Polsce była normalizacja. Lud pracujący miast i wsi chce spokoju, chce pracować, a nie knuć i spiskować. I my ludowi ten spokój zapewnimy. Odpowiednie instrukcje w tej sprawie dostali już towarzysze Macierewicz, Błaszczak, Ziobro i Kamiński.

Polska ludowa to dobro Polaków. Obronimy ją. Mówimy stanowcze nie wszystkim jej wrogom. Mówimy im nie w imieniu milionów Polek i Polaków, pragnących dobrej zmiany, stabilizacji i spokoju. Nie damy się najgorszemu sortowi Polaków, zdrajcom i volksdojczom. Obywatele i Obywatelki, Towarzyszki i Towarzysze. Bój to ich będzie ostatni.

obywatele

naTemat.pl

„Prezydent Duda – podwładny Kaczyńskiego pod żyrandolem w Pałacu Prezydenckim”

Anna Siek, 16.12.2015
Mimo publikacji wyroku TK, prezydent Duda nie zamierza przyjąć ślubowania od trzech sędziów wybranych przez poprzedni Sejm. Bo jak tłumaczył rzecznik prezydenta Marek Magierowski, w rozmowie z TOK FM, wcześniej przyjął ślubowanie od sędziów zgłoszonych przez PiS.

 

– Od czasu do czasu myślę o prezydencie Dudzie. Zastanawiam się, jak on się czuje, kiedy kolejne uniwersytety, wydziały prawa, protestują przeciwko łamaniu prawa… Nie sądzicie państwo, że musi mu być niewygodnie? – pytał swoich gości Daniel Passent.

Wg Wojciecha Szackiego z „Polityki Insight”, na działania Andrzeja Dudy patrzymy przez wizerunek stworzony „kosztem milionów złotych w kampanii wyborczej”. – A tak naprawdę prezydent nigdy nie był czołowym politykiem PiS. A po wyborach, przykro mi to mówić, stał się podwładnym Jarosława Kaczyńskiego pod żyrandolem w Pałacu Prezydenckim.

 

Zobacz także

 

 

prezydentDuda

TOK FM

KOD zapowiada nowe demonstracje: „Nie odpuścimy”

jsx, 16.12.2015

KOD zapowiada demonstrację w sobotę

KOD zapowiada demonstrację w sobotę (Fot. AG, KOD)

1. KOD zapowiada na sobotę manifestacje w polskich miastach
2. Mają one być wyrazem sprzeciwu wobec bezprawia
3. Zaproszeni są politycy wszystkich partii

 

„Nie możemy stać bezczynnie z boku. Musimy się sprzeciwić”, napisał na swoim twitterze Komitet Obrony Demokracji. Ruch zamieścił informację o planowanych na najbliższą sobotę protestach.

Organizatorzy przypominają, że 16 grudnia 1922 w zamachu zginął prezydent Gabriel Narutowicz. Natomiast „16 grudnia 2015 roku dokonuje się zamach na Trybunał Konstytucyjny – nie tylko symbol, ale i najważniejsze zabezpieczenie demokratycznego państwa prawnego”, piszą.

19 grudnia w południe mają odbyć się manifestacje w Warszawie pod Sejmem oraz w centralnych punktach innych miast. Demonstranci chcą „wyrazić swój sprzeciw wobec Polski bezprawia, zamkniętej, zawłaszczanej przez jedną stronę i zamykającej się na dialog społeczny”.

szanowniPaństwo

KOD zaprasza do współpracy polityków wszystkich partii. Ruch podkreśla, że ich manifestacje „muszą się odbywać w poszanowaniu dla prawa”.

„Organizujcie się u siebie, lokalnie, regionalnie. Pokażmy, że jesteśmy w całej Polsce i że nie odpuścimy, bo Polska jest dla nas ważna”, nawołują organizatorzy.

Zobacz także

 

TOK FM

Szkoła idzie ku „wolności i godności” PiS

Magdalena Środa, filozof, etyk, 16.12.2015

Marzena Machałek i minister Anna Zalewska

Marzena Machałek i minister Anna Zalewska (Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta)

Tempo krzątania się PiS wokół „nowej Polski” jest zatrważające. Nawet nie wiem, czy jak ukaże się ten felieton, to czy nie będziemy mieli już jakiegoś puczu, pakietu ustaw ograniczających wolności czy chociażby Nowego Trybunału Konstytucyjnego.

Swoją drogą, skąd PiS bierze aż tylu „mężnych konformistów”, którzy gotowi są oddać osobistą przyzwoitość i profesjonalną przyszłość za krotochwilną służbę wodzowi?

Władzy trzeba jednak ustawicznie patrzeć na ręce (nawet zza krat), i to nie tylko na męskie ręce, co grzebią wokół praw podstawowych, ale także na kobiece, które „troszczą się” o nasze dzieci. Dwie panie nauczycielki – posłanka Marzena Machałek i minister Anna Zalewska – właśnie się wzięły do przygotowanej od dawna reformy oświaty, i to w jej najważniejszej części: wychowawczo-propagandowej.

Dobrym komunistycznym wzorem zaczęto od stworzenia systemu ścisłej kontroli, czyli od wymiany wszystkich kuratorów oświaty i nadania im szczególnych kompetencji. Kuratorzy, podlegli samej pani minister, mają kontrolować formację nauczycieli pod względem ich przydatności do realizacji polityki oświatowej państwa. W rzeczywistości taki kurator niewiele musi robić, samo jego powołanie jest straszakiem dla tych nauczycieli, którzy chcieliby robić w szkole coś nowoczesnego, twórczego, ale niezgodnego z linią wychowawczą partii, czyli de facto szkolnego katechety.

W ministerstwie odbyła się również niedawno (11 grudnia) konferencja poświęcona „wolności i godności w wychowaniu”. Uczestnicy należeli do jedynie słusznej opcji światopoglądowej, merytoryczny patronat sprawowała prof. Krystyna Chałas (KUL), autorka książek, które będą stanowiły podstawę rewolucji moralnej w szkołach, takich jak „Wychowanie ku wartościom religijnym”, „Wychowanie ku wartościom w świetle nauczania Jana Pawła II”, „Wychowanie ku wartościom narodowo-patriotycznym”.

Wolność i godność (pojęcie to zrobiło zawrotną karierę retoryczną w kampanii Beaty Szydło) będą z całą pewnością hasłami przewodnimi wychowawczej rewolucji. Co one znaczą w aksjologii PiS?

Wolność nie odnosi się bynajmniej do swobód obywatelskich, ma znaczenie „pozytywne”, jest wolnością do jedynej Prawdy, czyli do zbawienia. Nie mają jej ani mieć nie mogą ci – jak pisał Jan Paweł II („Veritatis splendor”) – którzy nie są posłuszni nauczaniu Kościoła. W praktyce hasło wolności oznacza zapewne zwiększenie roli szkolnej katechezy, poszerzenie jej na inne przedmioty, wprowadzenie do matury, wpływ na stopień z zachowania itp.

O ile słowo „wolność” odwołuje się do naszej przyszłości (czyli do zbawienia), o tyle słowo „godność” odwołuje się do naszej przeszłości, czyli do czasów, które nie znały „zagrożeń spowodowanych przez współczesną kulturę i cywilizację”. Jak te czasy przywrócić? Trzeba oprzeć wychowanie na prawie naturalnym, czyli bożym, no i na prawdziwie polskiej tradycji. Jeszcze nie wiadomo, która tradycja, oprócz prawa bożego, będzie fundamentem wychowania (sarmacka?, powstańcza?, „żołnierzy wyklętych”?), ale wiadomo, co będzie jego celem – prawdziwy Polak. Ten „lepszego sortu”. Wszystkie nasze dzieci i wnuki będą więc prawdziwymi Polakami – wyborcami PiS. I PiS będzie mógł panować wiecznie. Czyż nie o to chodzi prezesowi?

Zobacz także

piSZaczyna

wyborcza.pl

PiS chce, by Trybunał Konstytucyjny weryfikował poprzednie wyroki? Nieprawda! Nie mnóżmy fałszywych interpretacji

Ewa Siedlecka, 16.12.2015

Trybunał Konstytucyjny

Trybunał Konstytucyjny (Fot. Jacek Marczewski / Agencja Gazeta)

Ustawa, którą proponuje PiS, zabije Trybunał Konstytucyjny. Ale pojawiły się interpretacje nie mające żadnej podstawy w propozycjach partii Jarosława Kaczyńskiego.

PiS-owski projekt zmiany ustawy o Trybunale Konstytucyjnym zablokuje Trybunał Konstytucyjny nakazując mu orzekać głównie w pełnym składzie i większością 2/3 głosów. Dziś czeka się na wyrok średnio półtora roku, a po zmianie będzie to co najmniej 3-4 lata.

Nie będą też mogły być osądzone sprawy mocno sporne, czyli najważniejsze do osądzenia, bo nie zbierze się w Trybunale większość 2/3. Chyba, że PiS „odnowi” skład Trybunału dając tam wyłącznie sędziów, którzy będą żyrować jego pomysły.

Ustawa zabije Trybunał. Ale pojawiły się interpretacje nie mające żadnej podstawy w propozycjach PiS. Np. sugestie – mówił o tym przewodniczący klubu PiS Ryszard Terlecki – że po wejściu w życie nowelizacji Trybunał będzie mógł (czy musiał) zweryfikować swoje poprzednie wyroki. Terlecki nawiązał zapewne do interpretacji, która krąży w internecie: że nowelizacja będzie działała wstecz i umożliwi procedurę, by sprawy już osądzone w niepełnym składzie, Trybunał osądził jeszcze raz w składzie pełnym.

TO NIEPRAWDA. Niczego takiego w nowelizacji nie ma.

Art. 2 tej nowelizacji mówi: „Jeżeli postępowanie wszczęte przed wejściem w życie ustawy nie jest prowadzone przez skład sędziów określony w tej ustawie, postępowanie wszczyna się na nowo.” A więc w sposób oczywisty przepis ten dotyczyłby spraw wszczętych, ale nie zakończonych wyrokiem. Jeśli wyrok został wydany – nawet, jeśli go nie opublikowano – nowelizacja nie przewiduje możliwości jego cofnięcia sprawy do ponownego rozpatrzenia. Oczywiście gdyby to przewidywała, byłoby to niezgodne z konstytucyjną zasadą ostateczności wyroków Trybunału i zasadą nie działania prawa wstecz.

Drugą fałszywą interpretacją nowelizacji, która krąży w mediach, jest twierdzenie, że nowelizacja przewiduje, by Trybunał musiał rozpatrywać sprawy w kolejności wpływu. Uniemożliwiłoby to prace Trybunału, bo są sprawy proste, które można osądzić szybko i skomplikowane. Gdyby sprawy proste musiały czekać, aż Trybunał upora się ze skomplikowanymi, które wpłynęły wcześniej – sparaliżowałoby to w ogóle rozpatrywanie spraw. I niczego takiego w nowelizacji nie ma.

Nowelizacja usuwa przepis, który brzmi: „Prezes Trybunału w szczególnie uzasadnionych przypadkach, zwłaszcza ze względu na przedmiot rozpoznawanej sprawy lub możliwość dochowania terminu przeprowadzenia pierwszej narady, określanego w myśl ust. 3 albo art. 86 pkt 1, może wyznaczyć sędziego sprawozdawcę, odstępując od kryteriów wymienionych w ust. 1.” W tym przepisie nie chodzi o KOLEJNOŚĆ SĄDZENIA spraw przez Trybunał, ale o KOLEJNOŚĆ PRZYDZIELANIA SPRAW poszczególnym sędziom. Kiedy będą gotowi do ich osądzenia – to zupełnie inna sprawa. Wykreślenie tego przepisu oznacza, że nie będzie już można wyjątkowo powierzyć skomplikowanej sprawy np. z zakresu spółdzielczości mieszkaniowej sędziemu, który jest wybitnym specjalistą w tej dziedzinie. Dostanie ją – losowo – sędzia, który jest kolejny na liście alfabetycznej.

Oczywiście i bez tych błędnych interpretacji ustawa spowoduje, że Trybunał zostanie sparaliżowany i przestanie pełnić swoją funkcję kontrolną.

Zobacz także

pisChce

wyborcza.pl

Sondaż dla SE: Nowoczesna na prowadzeniu

10:55

Sondaż dla SE: Nowoczesna na prowadzeniu

Nowy sondaż dla „Super Expressu”, który na Twitterze cytuje redaktor naczelny Sławomir Jastrzębowski:

Nowoczesna – 31%

PiS – 27%

PO – 17%

300polityka.pl

09:54, 16.12.2015
DU

W Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok TK z 3 grudnia

Wyrok został przez Rządowe Centrum Legislacji opublikowany o 9:27.

wyrok

rządOpublikował

16.12.2015

Komitet Obrony Demokracji (organizator marszu z ostatniej soboty) zapowiada kolejne demonstracje „sprzeciwu wobec Polski bezprawia” w najbliższą sobotę (19 grudnia) w Warszawie i innych miastach.

gazeta.pl

 

„Przez kraj sunie monstrualna brzytwa. A w tle „dzielna komsomołka” Kempa” – Tym o Polsce pod rządami PiS

Anna Siek, 16.12.2015

Stanisław Tym jest satyrykiem i publicystą

Stanisław Tym jest satyrykiem i publicystą (Fot. Michał Mutor / Agencja Gazeta)

Szefowa KPRM podpadła Stanisłowi Tymowi, przede wszystkim, wstrzymywaniem druku wyroku TK. Wg felietonisty, min. Beata Kempa, „obaliła Konstytucję RP, zrugała Trybunał Konstytucyjny i po bolszewicku skasowała jego wyroki”.

 

„Dzielna komsomołka w służbie pana Kaczyńskiego” – podsumowuje aktywność Beaty Kemy Stanisław Tym.

Jak wygląda kraj pod trwającymi niespełna dwa miesiące rządami PiS? „Przez Polskę sunie monstrualna brzytwa, a z jadących za nią gigantofonów słychać: ‚My się nie cofniemy, bo zaufali nam Polacy. Zostaliśmy wybrani przez naród” – opisuje Stanisław Tym, w najnowszym wydaniu „Polityki”.

 

Według felietonisty, satyryka i aktora, przykładów wyjątkowego zachowania „wybranych przez naród” jest bez liku.

„Doradca prezydenta Andrzej Zybertowicz ma czelność dowcipkować, że zmarły niedawno Jan Kulczyk żyje sobie gdzieś na Bali pod innym nazwiskiem. Kolejna cmentarna hiena to nowy pisowski „sędzia” TK Mariusz Muszyński – znany głownie z tego, że kpił ze śmierci prof. Władysława Bartoszewskiego. Z ciemnego kata na stanowisko szefa sejmowej komisji praw człowieka wypełzł peerelowski prokurator Piotrowicz. Zgodnie z tym, czego nauczyła go PZPR, oświadczył, że „demonstracje antyrządowe to łamie demokracji i nieszanowanie prawa”. Rok temu sam brał udział w takiej demonstracji, ale wtedy rządziła PO, a dziś – mówi Piotrowicz – „mandat do sprawowania władzy ma Pis”. Brawo. To się kiedyś nazywało demokracja socjalistyczna” – wylicza Tym.

„Szkoda, że nie mamy prezydenta” – Tym ostro o „kanceliście” w Pałacu Prezydenckim>>>

Zobacz także

TOK FM