Rzepliński idzie w zaparte wbrew rozumowi, Konstytucji, a za Kościołem

Prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński, który przyjął papieski Krzyż Pro Ecclesia et Pontifice (Dla Kościoła i Papieża) nie może pojąć, że złamał zasadę suwerenności tej najważniejszej w prawie ustrojowym instancji.

Złamał rozdział państwa od Kościoła, złamał ducha trójpodziału władzy Monteskiusza i złamał Konstytucję (art. 10, p. 1,2).

Rzepliński udaje głupka. Dlaczego? Bo katolik?

Prof. Wiktor Osiatyński przypomniał Rzeplińskiemu, że złamał Konstytucję. Ale prezes TK nic sobie z tego nie robi, w programie Moniki Olejnik poszedł w zaparte i odsądza Osiatyńskiego od czci i wiary.

A nawet Monice Olejnik wmawiał, że nie znosi papieża.

I ktoś taki stoi na czele instytucji odwoławczej od ustaw sejmowych. Dzięki Rzeplińskim Kościół jest taki bezczelny, gdyż ma w organach państwowych swoich sojuszników, ktorych zresztą nagradza najwyższymi odznaczeniami. A to pachnie teokracją.

Duda (PiS) – ohyda otworzyła usta i smród rozniósł sie po przestrzeni medialnej. Dziennikarze powinni na jego widok zatykać nos, a oczy zamykać, bo z wyglądu podobnie się prezentuje. Tfu! Na pohybel złu

Im dłużej trwa kampania prezydencka, tym kandydat PiS na prezydenta Andrzej Duda okazuje się być większym głupcem, niż z początku wydawało.

Intelektualnie niesprawny – tego należało się spodziewać, bo kto kuty na głowę chciałby być w partii Kaczyńskiego? Kurdupel intelektu.

Duda to ledwie Forrest Gump (IQ 72), a charaketologicznie – jeszcze gorszy.

Nierób w życiu nic nie osiągnął, nie robił, więc za pieniądze nasze (złodziejstwo polityczne) udziela się, pluje i knuje.

Wymyślił ten niedojda interwencję u prokuratora generalnego w sprawie dziennikarzy TV Republika, którzy wtargnęli do siedziby PKW w czasie tzw. „sfałszowanych” wyborów samorządowych.

Dudzie należy się kop z życia publicznego, aby nie zapaskudzał swoją osobę przestrzeni.

Gnom powinien wrócić, skąd wyszedł. Kto mu nasrał do głowy? Rusza szyją, smród wydaje.

Niech się nikt nie obrazi, on nie jest normalnie zrobiony. Jest ogórkiem zrobiony.

Patałach ogórkiem robiony. Z piękną Magdą przegra, jak amen w pacierzu. Duda – ohyda.

Świry prawicowe, a nie obrońcy dobrego imienia

Portal prawicowych świrów, a nie żadnego dobrego imienia.

Tfu! – na pohybel idiotom. Poprawiają narrację, historię. A dlaczego? Bo ta bieda patriotyczna nie dostała rozumu.

Nominowana do Oscara „Ida” jest antypolska, więc jej czołówka musi zostać zmieniona – twierdzi fundacja Reduta Dobrego Imienia. Domaga się od PISF, by do czołówki filmu dodać informację o tym, że w latach 1939-1945 Niemcy okupowali Polskę i eksterminowali Żydów.

Zwłaszcza powinno być dopisana, że bitwa pod Grunwaldem stoczona została 15 lipca 1410 roku i zwyciężył sojusz polsko-litewsko-czeski.

A „Pan Tadeusz” powinien być przez Mickiewicza napisany prozą, bo żaden człowiek nie mówi rymowanym wierszem.

Portal świrów, a dokładnie synów, wnuków i potomków szmalcowników.

Górnictwo: kto przygotowywał plan naprawczy dla Kompanii Węglowej?

Portal Biztok.pl twierdzi, że plan naprawczy przyjęty przez rząd dla Kompanii Węglowej został przygotowany przez Boston Consulting Group. Jest w posiadaniu dowodów (a w zasadzie interpretacji ich).

O czym to świadczy?

Że sprawy polskie rozwiązują i przygotowują dla nich plany międzynarodowe (globalne) grupy doradcze (konsultingowe).

Że w rządzie nie ma sił intelektualnych, które potrafiłyby sprostać skomplikowanym i trudnym zadaniom rozwiązań dla życia gospodarczego i społecznego.

To rodzi jeszcze gorsze pytanie: Kto nami rządzi?

Czyżby rządzili nami dyletanci.

Rząd i Kompania Węglowa zaprzeczają. Grupa konsultingowa ponoć przygotowywała tylko prezentację.

Zanosi się na skandal, jeżeli miałoby to być prawdą.

Sakiewicz wchodzi do łóżka Biedronia i zagląda mu do majtek

Nie wiem, jak nazwać redaktorków Sakiewicza z „Gazety Polskiej Codziennie”, którzy weszli do łóżka Roberta Biedronia.

Tylko tak można określić artykuł „dziennikarzy śledczych „GPC” postanowili zbadać zwyczaje seksualne partnera Biedronia. Donoszą oni, że Krzysztof Śmiszek „występujący w roli chłopaka Biedronia” posiada profil w niemieckim serwisie oferującym usługi seksualne.

– To jednak jest dno – nawet tak stwierdziła prawicowa blogerka Kataryna, krytykująca publikację.

Oto najwłaściwsza odpowiedź dla łajzy Sakiewicza.

Prawicy seans nienawiści w stosunku do Owsiaka

Jak co roku, prawica przystępuje do niszczenia Jurka Owsiaka przed finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Owsiak przerósł całą prawicę, jest autorytetem dla młodych, uczy bawiąc.

A to się nie może prawicy podobać. Filozof i etyk Magdalena Środa ujmuje zjawisko „Prawica kontra Owsiak”:

>>W najbardziej narodowych, katolickich i najbardziej „polskich” środowiskach opiniotwórczych Owsiak nigdy nie był lubiany. „Patriotów” drażniło to, że bawi i wychowuje, że jest idolem, ale że zarazem stanowi autorytet moralny, że udaje mu się przyciągać rockową młodzież, ale też wyznaczać wyraźne granice ich wolności. Wreszcie – że organizuje, jednoczy i rozśpiewuje całą Polskę, by „zbierać na dzieciaki”. Czyż może być coś bardziej okropnego w kraju, w którym było tyle wojen, przegranych powstań, tyle ofiar, zdrady (ostatnia Tuska); w kraju, w którym kwitnie martyrologia i który dotknęła katastrofa smoleńska?! Nie może! Owsiak jest za dobry, za skuteczny, za wesoły, za wysoko zaszedł, za dużo osiągnął, a do tego ciągle mu się udaje.<<

Rytuał nienawiści prawicy skończy się po finale WOŚP. Owsiak powinien przetrwać. Choć co roku  atak na niego jest coraz bardziej gwałtowny, nachalny.

Następnie prawica weźmie na warsztat kogo innego. Tak mają, muszą niszczyć. Budowanie spójności, solidaryzmu – jest im nie w smak.

Duda – kandydat partii pijaczków

Coraz większą jasność mamy, kto zacz ten Andrzej Duda, kandydat Kaczyńskiego na prezydenta RP.

W wielkim skrócie można napisać, że to facet od tematu: żony i perony.

Do tego dochodzi najnowsza cecha: pijaństwo.

Co prawda, to Małgorzata Gosiewska wypiła w Charkowie.

Z kimś Gosiewska musiała w domu pić. Z kim? Z Przemkiem.

Duda – kandydat partii drobnych pijaczków. Niech stanie na peronie we Woszczowej z butelką w ręku i wsiada do pociągu bylejakiego.