Oko

SĄD SKAZAŁ MARIĘ KOŁAKOWSKĄ

Radio Maryja, 23.02.2015

Gdański Sąd Rejonowym skazał Marię Kołakowską na 20 godzin prac publicznych za próbę uniemożliwienia odczytania obrazoburczej pseudosztuki „Golgota Picnic”. Obrona odwoła się od wyroku.

 

fot. R. Sobkowicz/Nasz Dziennik

W ubiegłym roku, w świetlicy Krytyki Politycznej w Gdańsku, dziewczyna rozpyliła dezodorant w obecności lewackich aktywistów. Sąd wymierzył jej karę w postaci 40 godzin prac społecznych. Dziewczyna zaskarżyła jednak wyrok. Wówczas jej obrona bezskutecznie wniosła o uniewinnienie.Sąd nie uznaje naszego prawa do protestu. Wyrok skazujący jest skandaliczny.– wskazuje Andrzej Kołakowski, ojciec Marysi.

– Adwokat na poprzednim posiedzeniu sądu wykazał bezzasadność zarzutów, natomiast sędzia – jak sądzę – kierując się powodami politycznymi, wydała wyrok skazujący i uznała ją za winną naruszenia porządku publicznego. Odbieramy to, jako zakaz wyrażania protestu. Pojawiają się pytania: czy mogliśmy w inny sposób zaprotestować przeciwko bluźnierczemu przedstawieniu? Tak, mogliśmy i protestowaliśmy, jednak sądy nie uznały tych form protestu. Sądy zlekceważyły to i dlatego szliśmy czynnie zaprotestować przeciwko obrażaniu Pana Boga – tłumaczy Andrzej Kołakowski.     

Pseudosztuka „Golgota Picnic” obfituje w lubieżne sceny, podczas których drwi się z męki Jezusa Chrystusa.

Wskutek licznych protestów środowisk katolickich i patriotycznych, odwołano w ubiegłym roku pokaz na Malta Festival Poznań, jednak w kilkudziesięciu miastach Polski odczytywano scenariusz tego pseudo spektaklu.

RadioMaryja

Ks. Dariusz Oko podczas Kongresu Katolików: Gej to prawie zawsze pedofil. Najwięksi zbrodniarze świata to ateiści

Ks. Dariusz Oko, kontrowersyjny duchowny z Uniwersytetu Papieskiego im. Jana Pawła II w Krakowie, był gwiazdą zorganizowanego w Bydgoszczy m.in. przez posła PiS Kongresu Katolików. W swoim wystąpieniu przekonywał na przykład, że gender to „nauka maniaków seksualnych”, a ateiści odpowiadają za największe zbrodnie świata.

Ks. Dariusz Oko podczas Kongresu Katolików stwierdził m.in., że gej to prawie zawsze pedofil.

Kongres Katolików zorganizowany został z inicjatywy parlamentarzysty PiS Bartosza Kownackiego w bydgoskiej Bazylice. Przy wejściu uczestnicy spotkania dostawali nawet broszurki reklamujące posła oraz egzemplarze „Naszego Dziennika”. Prelegenci najczęściej mówili o zagrożeniach, jakie czyhają na katolików i Kościół. To m.in. media, feministki, geje oraz ateiści.

Biskup Wiesław Mering, którego wystąpieniem rozpoczął się kongres, opowiadał, jak „Gazeta Wyborcza” i „różne TVN-y” manipulują słowami papieża Franciszka, by uderzyć w polski Kościół. „Nowa wersja starego powiedzenia dyktuje im taki sposób postępowania: ‚Ojciec Święty Franciszek jest dobry, ale Kościół w Polsce jest zły’. Wiele sugestii Ojca Świętego zostało skierowanych jakby przeciwko kapłanom i biskupom” – ocenił.

Media krytykowała także posłanka PiS Anna Sobecka. „Mediom zależy na tym, żeby każdemu członkowi rodziny nadawać osobne prawa. A rodzina to wspólnota życiowa” – stwierdziła. Ujawniła też, że w telewizji publicznej „były zakusy, żeby był program dla homoseksualistów”.

Najostrzej wypowiadał się jednak ks. Oko. który najwięcej uwagi poświęcił gejom. Podkreślił, że niemal zawsze są pedofilami, najczęściej zarażonymi wirusem HIV. Dostało się też ateistom. „Ateizm jest nieusychającym źródłem ideologii. Kiedyś ateiści byli autorami takich ideologii jak marksizm, stalinizm, maoizm, nazizm. Teraz potrzebują nowej ideologii. I właśnie genderyzm jest taką nową ideologią, która jest równie groźna. Tamte ideologie prowadziły do największych zbrodni świata. Najwięksi zbrodniarze świata to są ateiści” – przekonywał.

Źródlo: Gazeta.pl

Kongres katolików. Gender jak nazizm, gej to pedofil

Krzysztof Aładowicz, 16.11.2013
Kongres Kongres „Stop ateizacji”. Przemawia ks. Dariuz Oko (Fot. Tymon Markowski / Agencja Gazeta)
Gender jest równie niebezpieczne jak nazizm i stalinizm, gej jest równoznaczny z pedofilem, PO to partia oszustów, a politycy od Janusza Palikota są na poziomie rynsztoka – tego dowiedzieli się uczestnicy I Kujawsko-Pomorskiego Kongresu Katolików „Stop ateizacji” w bydgoskiej Bazylice
W sobotnie popołudnie kilkaset osób, przeważnie starszych, z Bydgoszczy i okolic pojawiło się w bydgoskiej bazylice. Każdy przy wejściu otrzymał egzemplarz „Naszego Dziennika” i broszurkę reklamującą posła PiS Bartosza Kownackiego.- Idę usłyszeć prawdę o tym wszystkich, co złe dzieje się w Polsce. Przecież gołym okiem widać, że chcą wykończyć naszych księży, Kościół. Chcę posłuchać, jak temu przeciwdziałać – mówiła kobieta, na oko 70-letnia, w zielonym berecie.
Zainteresowanie spotkaniem zorganizowanym przez posła Kownackiego, tego samego, który kilka dni temu stał się sławny dzięki słowom o płonącej „pedalskiej” tęczy, było tak duże, że trzeba było zmieniać plany. Po mszy w kościele kongres miał się przenieść do salki konferencyjnej w bazylice, ale wszyscy by się do niej nie zmieścili. Zatem cała impreza odbywała się właśnie w kościele.

Wierni, słuchając przez kilka godzin prelegentów, rzeczywiście mogli dojść do przekonania, że wokół krąży wiele zagrożeń, a media, feministki, geje i niektórzy politycy robią wszystko, aby zniszczyć rodzinę, wiarę i Kościół. Zaczął biskup włocławski Wiesław Mering, który jeszcze w kazaniu oskarżył dziennikarzy o manipulację z wykorzystaniem słów papieża Franciszka.

– Nawet „Gazeta Wyborcza” i różne TVN-y robią z Ojca Świętego Franciszka autorytet. Próbują zresztą Ojcem Świętym i jego wypowiedziami manipulować tak, żeby móc uderzyć przy okazji w Kościół w Polsce – stwierdził kapłan. – Nowa wersja starego powiedzenia dyktuje im taki sposób postępowania: „Ojciec Święty Franciszek jest dobry, ale Kościół w Polsce jest zły”. Wiele sugestii Ojca Świętego Franciszka zostało skierowanych jakby przeciwko kapłanom i biskupom.

Geje to prawie zawsze pedofile

Już w trakcie paneli dyskusyjnych poświęconych mediom mówiła też posłanka PiS Anna Sobecka. Przekonywała, że czynnie uczestniczą one w ateizacji Polaków i rozbijaniu polskich rodzin.

– Mediom zależy na tym, żeby każdemu członkowi rodziny nadawać osobne prawa. A rodzina to wspólnota życiowa. Rodzina przetrwa w całości, kiedy będzie silna Bogiem – dowodziła. – Wiem, że były zakusy, aby w telewizji publicznej był program dla homoseksualistów. To byłoby uderzenie w rodzinę, nie można tego pokazywać dzieciom i rodzicom. To sposób na ateizację – przekonywała.

Ale największą gwiazdą kongresu był ks. Dariusz Oko, który za swoje wystąpienie otrzymał długie oklaski. W czasie jego wykładu poświęconego gender dostało się nie tylko kobietom walczącym o swoje prawa, ale też homoseksualistom i ateistom, którzy zdaniem kapłana stworzyli ideologię gender – naukę maniaków seksualnych, jak ją zdefiniował.

– Ateizm jest nieusychającym źródłem ideologii. Kiedyś ateiści byli autorami takich ideologii jak marksizm, stalinizm, maoizm, nazizm. Teraz potrzebują nowej ideologii. I właśnie genderyzm jest taką nową ideologią, która jest równie groźna. Tamte ideologie prowadziły do największych zbrodni w skali świata. Najwięksi zbrodniarze świata to są ateiści – przekonywał Oko.

Uczestnicy od kapłana dowiedzieli się też m.in., że niemal zawsze geje są pedofilami, do tego najczęściej są zarażeni HIV, a dzieci wychowywane w jednopłciowych rodzinach dużo gorzej radzą sobie w życiu.

Kościół nie przeszkadzał prelegentom, z których większość stanowili posłowie Prawa i Sprawiedliwości, w uprawianiu polityki. Siedząc na krzesełkach ustawionych przed ołtarzem, otwarcie krytykowali swoich politycznych wrogów, nie szczędząc przy tym ostrych sformułowań.

– Platforma OBywatelska to formacja, która nie mówiąc tego wprost, wprowadza przepisy szkodzące Kościołowi i godzi w polskość. To oszuści, kłamcy. Powołują się na wartości, a robią coś innego – mówił poseł PiS Łukasz Zbonikowski.

Będą kolejne kongresy

Jednak prowadzącej panel Katarzynie Orłowskiej-Popławskiej, zastępczyni redaktora naczelnego „Naszego Dziennika” to nie wystarczyło. Dociskała posła do kolejnych deklaracji.

– Czy warto dyskutować z posłami Palikota, jeśli nie ma z nimi wspólnej płaszczyzny porozumienia? – dopytywała.

– To dylemat. Bo to partia, która próbuje sprowadzić debatę do rynsztoka. Ale z drugiej strony nie możemy zamiatać pod dywan tego, co mówią – odpowiedział Zbonikowski.

Parlamentarzyści namawiali katolików, aby walczyli o swoje prawa. I nie zostawali obojętni na częste naruszenia wartości chrześcijańskich w przestrzeni publicznej.

– Do obrazy uczuć dochodzi codziennie. A skazanych przez sąd jest bardzo mało. Gdyby były wyroki, problem byłby mniejszy. Dlatego musimy być aktywni w walce o swoje prawa – stwierdził poseł Kownacki.

Jednak wywody polityków nie wszystkim zgromadzonym się podobały. Kiedy zaczęli przemawiać, duża część wiernych zaczęła wychodzić z kościoła. I Kujawsko-Pomorski Kongres Katolików „Stop ateizacji” to pierwsze z cyklu takie spotkanie. Docelowo mają odbywać się we wszystkich województwach.

bydgoszcz.gazeta.pl

Dodaj komentarz