Tadeusz Rydzyk za działkę w atrakcyjnym miejscu w Toruniu wartą księgowo 1,86 mln zł zapłacił – jak piszą na Onecie – 111 tys. zł.
Ale owo 111 tys. nie jest to gotówka z ręki do ręki, czy też z konta na konto, lecz obwarowana kolejnymi upustami „twórczości” księgowej.
W istocie Rydzyk niewiele zapłaci, a może nic. Piszę „Rydzyk”, ale chodzi o jego imperium medialne, które jest zbudowane z darowizn – kolejny eufemizm – z wyciągania szmalu z biednych kieszeni starszych ludzi i wierzących oraz z kasy państwa.
Rydzyka machlojki winny być objęte odpowiednio preparowanym językiem polskim, więcej od dziennikarzy mają do powiedzenia językoznawcy, socjolodzy, a nawet filozofowie.
Kolokwialnie Rydzyka można nazwać wprost. Jak? Ha, ha.
Odważna i wspaniała Kayah udzieliła wywiadu dla „Wprost”. Fragmenty.
„Miałam informację, że mimo zaproszenia mnie przez Marylę TVP nie zgodziła się na mój występ. Ja i mój menadżer jesteśmy długo w branży, znamy reżyserów, producentów telewizyjnych, dziennikarzy i redaktorów. Oni byli bardzo zawstydzeni decyzjami, które zapadły, wielu z nich doświadcza tego na co dzień i im się to nie podoba, nie mogą jednak głośno o tym mówić, bo obawiają się, że stracą pracę. Gdyby nie dziennikarze, którzy nagłośnili temat, pewnie sprawa nie wyszłaby na światło dzienne.”
„Wiedziałam o tym, że wcześniej TVP zerwała współpracę choćby z Krystyną Jandą, ona sama o tym otwarcie mówi. Całkiem niedawno wycięto Natalię Przybysz z retransmisji koncertu „newOsiecka”. To są fakty. Solidaryzuję się też z kolegami z teatrów, do których wchodzi polityczna gra i brutalnie niszczy wspaniałe, budowane przez wiele lat zespoły.”
„Nie namawiałam nikogo do bojkotu Opola, to były indywidualne decyzje artystów. Ale niesamowicie się to potoczyło. Środowisko artystyczne pokazało, jak ważna jest wolność przekonań, że nie ma zgody na cenzurę, przecież już to przerabialiśmy, czy naprawdę za tym tęsknimy? Jestem dumna, że stać nas było na taki solidarny gest”.
Ksiądz z Kobylnicy (chyba chodzi o tę koło Słupska) na lekcji religii w miejscowym gimnazjum dopuścił się rękoczynów takich, iż dziewczynka wyszła z tego ze spuchnięta stopą, a chłopak z ręka w gipsie.
Bokser pedel.