Widać wyraźnie w jakim gównie bylibyśmy, gdyby nie wygrana z PiS

– Po wysłuchaniu pani prokurator Wrzosek nie ma żadnej wątpliwości, zresztą to zostało powiedziane, że cały aparat państwa PiS został uruchomiony, żeby niszczyć uczciwą osobę. Dlatego też ta uczciwa osoba, pani prokurator, na początek złożyła wniosek o wyłącznie jednego posła komisji, który pełnił funkcję wiceministra sprawiedliwości, najbardziej zaufana osoba prokuratora krajowego i ministra sprawiedliwości, pana Ziobro. Dlatego, że właśnie nie byłoby tej bezstronności, która powinna być zachowana, to jest oczywiste. W jakiś sposób pani prokurator była niszczona, tylko i wyłączne dlatego, że podjęła decyzje w sprawie wyborów kopertowych – stwierdził Dariusz Joński w rozmowie z mediami.

Więcej o komisji ds. wyborów kopertowych >>>

Rafał Trzaskowski powrócił na pierwsze miejsce w rankingu zaufania. Tym samym wyprzedził Szymona Hołownię. Jak wynika z sondażu IBRIS dla Onetu, przeciwników zyskuje za to Adam Bodnar.

Więcej o rankingu zaufania >>>

 

Polityczny grób PiS – afera wizowa

Edgar Kobos na komisji śledczej ds afery wizowej: „Ta afera jest faktem. Chcę zeznawać”

Będę mówił – zapowiada najważniejszy świadek w sprawie afery wizowej

Edgar Kobos, współpracownik wiceministra spraw zagranicznych w rządzie PiS Piotra Wawrzyka oskarżony o przestępstwa korupcyjne związane z wydawaniem wiz, zaczął właśnie zeznawać przed komisją śledczą ds. afery wizowej. W przeciwieństwie do Wawrzyka (który odmówił współpracy z komisją) zapowiedział, że złoży obszerne zeznania. Ogłosił też, że zgadza się na publikację swojego wizerunku.

„Ta afera jest faktem. A jestem być może jedyną osobą, która jest w stanie się przyznać do swoich działań. Chcę spróbować naprawić swoje błędy. Jestem gotowy dzielić się swoją wiedzą z organami ścigania” – stwierdził na wstępie swej swobodnej wypowiedzi przed komisją – jeszcze przed fazą, w której posłowie, członkowie komisji mogą zadawać mu pytania.

Zeznania Kobosa przed komisją śledczą >>>

Felieton Karoliny Lewickiej >>>

Jeden z uczestników spotkania w Leżajsku z Jarosławem Kaczyńskim zapytał go o to, „gdzie jest wrak ze Smoleńska”, czym wywołał duże poruszenie. Prezes PiS nazwał go „człowiekiem Putina”. TVN24 dotarł do mężczyzny, który rozgniewał prezesa PiS oraz jego towarzysza. — Chcieliśmy zadać takie pytanie, aby ten przekaz poszedł do ludzi — tłumaczy Jacek Mykita, któremu odebrano mikrofon.

Więcej o tym,  jak Kaczyńskiemu poszło po nogawkach >>>

– Ona jest pier***nięta – powiedział Krzysztof Stanowski o Elizie Michalik. W ten sposób skomentował wypowiedź dziennikarki, która zwątpiła w chorobę Zbigniewa Ziobry. – Jeśli się mylę i Ziobro umrze, bardzo przeproszę – stwierdziła.

Więcej o chamusiu propisowskim Stanowskim (Sranowskim), który wyraził się o Elizie Michalik >>>

 

Jeszcze tylko 17 miesięcy

Profesor Wojciech Sadurski dla Wyborczej: Po powrocie demokracji zrujnowane systemy ustrojowe nie mogą być odbudowywane zwykłymi krokami ustawowymi, bo oznaczałoby to przywracanie demokracji na warunkach podyktowanych przez upadły reżim.

Mamy dwa stanowiska wśród demokratów. Z jednej strony są ci, którzy domagają się rygorystycznego, drobiazgowego poszanowania wszystkich przepisów prawa, nawet PiS-owskiej proweniencji, o ile tylko nadal formalnie obowiązują, a po drugiej stronie ci, którzy wskazują, że w sytuacji kompletnej destrukcji praworządności taka polityka może tylko patologiczny system utrwalać, a w najlepszym wypadku prowadzić do apatii w reformowaniu państwa.

Nie taję, że jestem po tej drugiej stronie, bo widzę, że takie podejście do praworządności może utrudnić odbudowę szerszego systemu praworządności.

Jeśli nie odwołamy całego Trybunału mgr Przyłębskiej, będziemy mieli do czynienia z sabotowaniem wszelkich prób przywrócenia praworządności w sądach, mediach czy prokuraturze, nawet gdyby odwołanie in gremio tego pokracznego organu raziło pięknoduchów.

Bez wyprowadzenia sędziowskich członków z neo-KRS to podłe ciało będzie dalej dostarczało bezprawnie prezydentowi kandydatów na neosędziów.

Obejrzałem, tak jak wszyscy obejrzeli, serial komediowy “1670”, satyrę na polskość sarmacką. Rzecz robi zawrotną karierę, wszyscy uwielbiają perypetie Jana Pawła Adamczewskiego, szlachcica, wcale nie zagrodowego, bo posiadającego własnych chłopów i wycieńczającego ich pańszczyzną.

Więcej: Krzysztof Varga o serialu „1670” >>>

Polska scena polityczna jest nieprzewidywalna i chaotyczna. Zaskakuje nawet osoby, które śledzą ją nieustannie. Mimo wszystko spróbuję odpowiedzieć na kilka kluczowych pytań dotyczących sytuacji politycznej w nowym roku. 31 grudnia 2024 r. zobaczymy, co się sprawdziło.

Co czeka nas w polityce w najbliższym roku >>>

 

Prawdziwa morda PiS

Teatrum PiS. Zbrodnia i kara

Przez osiem lat byliśmy uczestnikami sztuki granej w Teatrze im. Jarosława Kaczyńskiego. Teatr był to podły. Repertuar prostacki a aktorzy dobrani wg. jednego tylko kryterium: lepkich rączek.

Ten spektakl właśnie się kończy. I jest to nowa wersja Zbrodni i kary Dostojewskiego. Jak na razie zakończyliśmy dwa pierwsze akty w których miały miejsce przestępstwa. Akt III, kulminacyjny jest dopiero przed nami.

Co ciekawe, publiczność również zmieniła się. Tę przyprowadzoną na rozkaz, klaszczącą w rytm uderzeń bębenka zastąpiła ta, której przekupić się nie da. I zamiast drętwych braw aktorzy Kaczyńskiego zaczynają dostawać butelkami i starym jedzeniem. Bo ich gra przypomina -co do idei -„Wystawienie Hamleta we wsi Głucha Dolna”…

Doszliśmy do punktu w którym trupa Jarosława zaczyna rozumieć, co ich czeka. Okradli kasę teatru na miliardy. Do ostatniego dnia transferowali z niej kasę dla swoich. Zamiast dawać na leczenie dzieciaków wspomagali chciwego redemptorystę. Kapelana teatru. Każdy z aktorów dostał wille lub coś podobnego dla swojej fundacji. Scenarzysta Dworczyk był tu prymusem. Wicedyrektor ds. repertuaru niejaki Gliński zaś wspierał milionami naziolskie bojówki ochraniające teatr.

Odpowiedzialny za propagandę asystent Bielan, szef radiowęzła Kurski i miejscowy „smutny typ” Brudziński dbali o to, by publika nie zadawała zbędnych pytań a w przerwach urocze panie i młodzi panowie z teatralnej młodzieżówki rozdawali wśród nich perkal, paciorki i wódkę. Doświadczenie z Ameryki Północnej nie poszło na marne…

Coś jednak nie zagrało. Afisz bowiem ciągle był ten sam. Aktorzy co drugie słowo mówili „Tusk”. A dyrektor, jakby solidnie spierdołowaciał i żądał, by cały marketing teatru skierowany był na zaspokojenie jego próżniaczego ego.

Nie zauważono tumultu na ulicy przed sceną. Nie zauważono, że publika słabiej już bije brawo. Nie zauważono, że co jakiś czas lądują na deskach zgniłe warzywa. Nie słyszano pomruków. Bo to mogłoby wyrwać dyrekcję ze stanu ekstatycznej śpiączki.

I stało się. Dyrekcja przegrała wybory. Publiczność domagała się zmian. Właściciele zadecydowali, że ekipa Jarosława nie gwarantuje zysków. A co najwyżej obciach.

Żebyście wiedzieli co się działo w kulisach, gdy owa hiobowa wieść dotarła do naszego teatru. Świątyni kulturwy i nienawiści. Oj, pięknie było. Dyrektor obudził się i zaczął barykadować teatr. Wicedyrektor postanowił zagrać jeszcze jeden spektakl, na dwa tygodnie, i ukraść co się da. Nawet zlewy z łazienek i panele z podłogi.

A dyrektor finansowy siedzi w kasie, liczy i płacze… On jedyny zrozumiał co teraz będzie.

Ten odklejony od rzeczywistości koncept Żakowskiego, który jest oczywiście powtórzeniem jeden do jednego narracji stworzonej przez spin doktorów PiS, rozprowadzanej już szeroko przez usłużnych symetrystów – to balon próbny mający sprawdzić jak opinia publiczna zareaguje na tak niedorzeczny pomysł.

Sprawdzanie przez PiS reakcji Polaków odbywa się zawsze tak samo: w tym samym czasie we wszystkich mediach, do których PiS ma dostęp zarówno funkcjonariusze tej partii, jak i kupieni, obdzwonieni lub po prostu sympatyzujący z tą partią dziennikarze powtarzają tę samą tezę. Pisowscy spece od propagandy wiedzą bowiem świetnie, że żeby pomysł się przyjął, musi być prosty, chwytliwy i brzmieć ze wszystkich ust, za każdym razem tak samo – bo tylko wtedy opinia publiczna ma szansę do niego przywyknąć.

Felieton Elizy Michalik >>>

 

Szymczyk zapłaci za piekło kobiet

Bezwzględnie należy wdrożyć szereg postępowań, w których rola Zbigniewa Ziobry jest kluczową do wyjaśnienia — powiedziała w programie “Onet Rano.” prokurator Ewa Wrzosek. Jej zdaniem, ocenione powinny zostać m.in. wydatki Funduszu Sprawiedliwości, który — zdaniem Wrzosek — stał się “funduszem Suwerennej Polski”.

Więcej prokurator Ewy Wrzosek, w tym w całości z nią rozmowa >>>

Agent Tomek, agent Krzysiek, Jarosław Gowin, Jacek Żalek i inni. Lista robi się coraz dłuższa … a pozostało jeszcze #Sześć dni do zmiany władzy. Pomyślcie jaki będzie „młyn” za tydzieńNie nadążymy wymieniać afer i chętnych zeznawać świadków.

I O TO CHODZIŁO.

Ps. Ten handlarz od respiratorów z Albanii też się pewnie znajdzie.

Tak wygląda prawdziwa republika bananowa. Ministerstwo klimatu zostało okradzione z bardzo cennych przedmiotów.

Więcej o złodziejstwie w Ministerstwie Klimatu >>>

 

Kaczyński, wypierdalaj!

Więcej o płonącym Przylepie >>>

Trybunał Stanu dla Prezydenta czy członka PiS to pikuś, to jest przedszkole, dla tych przestępców musi być prokurator i ława oskarżonych, a następnie kara pozbawienia wolności, to na pewno nie będzie „Dzień Dziecka”.

Rząd PiS od lat prześladuje kobiety

Więcej o prześladowaniu kobiet przez PiS >>>

 

Łajdacka policja i jej promotor Duda

Pani Joanna poczuła wczoraj pełne wsparcie podczas demonstracji solidarnościowych w całej Polsce. Przemawiała przed krakowskim komisariatem.

Warszawa, Gdańsk, Katowice i wiele innych miast pokazało swoją solidarność z panią Joanną. Gazeta.pl opisuje główny protest, który odbył się w Krakowie. Tam Joanna Parniewska zabrała głos. – Ja tam już nie byłam człowiekiem, ja tam już byłam zaszczutym zwierzęciem – wykrzyczała opowiadając o poniżeniu jakiego doświadczyła w szpitalu ze strony funkcjonariuszek i funkcjonariuszy.

Więcej o manifestacji związanej z Joanną z Krakowa, którą policja potraktowała po faszystowsku >>>

 

Katotaliban 2

Komendant Szymczyk drugi raz ostrzelał się granatnikiem. Ujawnione właśnie postanowienie Sądu Rejonowego przeczy narracji Szymczyka – działania Policji wobec pani Joanny były NIEZGODNE z prawem, tak twierdzi Sąd.

Więcej o Joannie z Krakowa >>>

 

Zacierają ślady

— W kwestiach stosunków międzynarodowych i budowania pozycji Polski na świecie PiS niezbyt ma się czym pochwalić. W sobotę Tusk właśnie to wybił bardzo mocno, wyrażając obawy, czy obecna władza jest w stanie zapewnić nam bezpieczeństwo w kontekście m.in. dynamicznej i groźnej sytuacji w Rosji — mówi Onetowi prof. UW Rafał Chwedoruk. Jak podkreśla, po stronie opozycji przed wyborami możliwe są jeszcze wszelkie, nawet nieoczekiwane sojusze.

Rozmowa z prof. Chwedorukiem >>>

Więcej o symetrystach >>>

No i się starli. Nie w samo południe i bez wyciągniętych coltów — ale prawie bezpośrednio. To “prawie” to jakieś 200 km, które dzieli Wrocław — w którym źle mówił o Kaczyńskim Donald Tusk — oraz Bogatynię, w której ubliżał Tuskowi Kaczyński.

Więcej Stanu Wyjątkowego >>>

 

Czarna Dupa, Średniowiecze i gówno

Kmicic z chesterfieldem

Rząd PiS nie wykonuje niewygodnych dla siebie wyroków ETPC (Europejskiego Trybunału Praw Człowieka). Teraz przestał również respektować zabezpieczenia Trybunału w Strasburgu. – Jawna odmowa wykonania środka tymczasowego jest sprawą bez precedensu – mówi prawnik.

Środki tymczasowe są pilnymi zaleceniami dla państw, które są stronami europejskiej konwencji praw człowieka. Trybunał w Strasburgu wydaje je, aby zapobiec poważnemu i nieodwracalnemu naruszeniu konwencji, a władze mają obowiązek się do tych środków zastosować.

Najczęściej chodzi o wstrzymanie wydalenia z kraju albo ekstradycji. W sprawach polskich normą stały się ostatnio wnioski o zagwarantowanie prawa do rzetelnego procesu.

Jak informuje ETPC, od stycznia 2022 r. polscy sędziowie skierowali do trybunału 60 wniosków o zabezpieczenie. Prosili o to w 29 sprawach dotyczących prób pozbawienia ich immunitetów, zawieszania, przenoszenia na inne stanowiska. W 17 sprawach ETPC zdecydował o zabezpieczeniach. Tyle że Polska nie chce się już do nich stosować.

Więcej o Monice Olejnik >>>

55 proc. wyborców Koalicji Obywatelskiej uważa…

View original post 54 słowa więcej