![lisickiOdRzeczy](https://i0.wp.com/dla-ryszarda-wolnego.blog.pl/files/2015/09/lisickiOdRzeczy.jpg)
Za sprawą naczelnego etyka w tygodniku „Do Rzeczy” (tak naprawdę: od rzeczy) upadła, sięgnęła dna. Sfer lucyferycznych dostąpił, czyli stoczył się do rynsztoku, Paweł Lisicki.
Niech mu skwarka na patelni Belzebuba lekka będzie.
![masowyNapływ](https://i0.wp.com/dla-ryszarda-wolnego.blog.pl/files/2015/09/masowyNapływ.jpg)
Dla Lisickiego papież Franciszek jest lewakiem.
Obecny biskup Rzymu kolejny raz zdradza świadomość utraty związku z rzeczywistością i przedkłada utopijne pięknoduchostwo nad realizm. Masowy napływ muzułmańskich rodzin do katolickich parafii jest prostą drogą do upadku i tak już mocno osłabionego chrześcijaństwa na Zachodzie. Dodatkowym efektem takich słów musi być zwiększenie fali uchodźców i osłabienie tych sił politycznych, które mają jeszcze resztki odwagi i starają się bronić granic Europy przed inwazją islamskich imigrantów
– pisze Lisicki.
Lisicki mógłby sobie darować frazę „Nie miłuj bliźniego bardziej od siebie”. Jak takiego siebie łysego i brzydactwo można miłować? Każdy kaszalot (jak pisze dziennikarz „Od Rzeczy” – Ziemkiewicz) jest ciekawszy niż Lisicki.
Brr… Tfu.
—