Widać wyraźnie w jakim gównie bylibyśmy, gdyby nie wygrana z PiS

– Po wysłuchaniu pani prokurator Wrzosek nie ma żadnej wątpliwości, zresztą to zostało powiedziane, że cały aparat państwa PiS został uruchomiony, żeby niszczyć uczciwą osobę. Dlatego też ta uczciwa osoba, pani prokurator, na początek złożyła wniosek o wyłącznie jednego posła komisji, który pełnił funkcję wiceministra sprawiedliwości, najbardziej zaufana osoba prokuratora krajowego i ministra sprawiedliwości, pana Ziobro. Dlatego, że właśnie nie byłoby tej bezstronności, która powinna być zachowana, to jest oczywiste. W jakiś sposób pani prokurator była niszczona, tylko i wyłączne dlatego, że podjęła decyzje w sprawie wyborów kopertowych – stwierdził Dariusz Joński w rozmowie z mediami.

Więcej o komisji ds. wyborów kopertowych >>>

Rafał Trzaskowski powrócił na pierwsze miejsce w rankingu zaufania. Tym samym wyprzedził Szymona Hołownię. Jak wynika z sondażu IBRIS dla Onetu, przeciwników zyskuje za to Adam Bodnar.

Więcej o rankingu zaufania >>>

 

Tapir sejmowy vel Reasumpcja tym źle maskowanym strachem i zasłanianiem się niewiedzą tylko potwierdza, że jest na równi umoczona z całą tą pisbolszewicką bandą

– Nie chodzi o pytania, chodzi o insynuacje, czy ktoś zna, nie zna, pan opinie tutaj wyznacza. Biegły był sędzią TK, szefem PKW. Apeluję do pana o odrobinę szacunku, do autorytetu w tym kraju, bo zniszczyliście już wszystkie autorytety i pan chce teraz tutaj robić jakiś grill nad biegłym. Odrobinę kultury – stwierdził Dariusz Joński w trakcie posiedzenia komisji śledczej ds. wyborów kopertowych.

– Autorytet Sejmu niszczy pan swoim chamskim zachowaniem i brakiem znajomości w ogóle zasad działania – odpowiedział Czarnek.

– Panie Czarnek, jest pan przykładem upadku prestiżu posła. Jest mi bardzo przykro, jak słucham, co pan robi i co pan mówi. Jeśli pan będzie zadawał pytanie o fakty, to udzielę panu głosu. Jeśli będzie pan obrażał biegłego, to nie udzielę panu głosu – stwierdził Joński.

W PiS wiedzieli, że byli podsłuchiwani Pegasusem przez służby po to, by zebrać na nich haki. Słyszę z kręgów polityków pisowskich, że mają świadomość tego, co działo się w ich partii – powiedział PAP wiceszef komisji śledczej ds. Pegasusa Marcin Bosacki.

– Wnioski z wystąpienia pokontrolnego [NIK] są zatrważające. Te wnioski wskazują na to, że w sposób jednoznaczny zabrakło nadzoru ze strony pana ministra Sasina, który jako minister aktywów państwowych był odpowiedzialny za nadzór w spółkach Skarbu Państwa i w sposób szczególny powinien dbać o ten nadzór jeśli chodzi o spółki paliwowe, które zabezpieczają energetycznie Polskę. Z raportu NIK wynika jednoznacznie, że minister Sasin po prostu nie dopełnił swoich obowiązków – powiedziała Agnieszka Pomaska na konferencji prasowej w Sejmie.

– Ten raport pokazuje również to, w jaki sposób funkcjonowała spółka pod kierownictwem pana Daniela Obajtka, prezesa Orlenu. Ten raport pokazuje niekompetencję, omijanie procedur, pokazuje że tak naprawdę spółka Orlen stała się narzędziem w rękach polityków, narzędziem do wykonywania decyzji, które zapadały na Nowogrodzkiej – kontynuowała.

– Powiedziałem, że mamy trzy lata na przygotowanie się na konfrontację z Rosją. Podtrzymuję tę diagnozę – podkreślił Jacek Siewiera, szef BBN, na antenie Polsat News.

Więcej o BBN, Pegasusie i Orlenie >>>

 

Sasin sypie

– Nie tylko NIK się tym zajmuje, inne służby państwowe także, czyli analizą tego, co działo się w Orlenie i Lotosie, mówimy tu nie tylko o fuzji […]. Wszystko to, co w tej chwili wiem, tylko na podstawie materiałów przygotowanych przez poprzedników, stawia naprawdę w paskudnym świetle i pana Sasina, i pana Obajtka. Proszę o odrobinę cierpliwości, badamy te sprawy i będziemy wyciągali konsekwencje prawne i organizacyjne. […] Już niedługo także opinia publiczna pozna szokujące aspekty działania niektórych przedstawicieli rządu i szefostwa Orlenu w kontekście Lotosu, ale także planów inwestycyjnych, energetycznych – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

Więcej o komisji ds. wyborów kopertowych, wypowiedzi Tuska i Hołowni >>>

Jerzy Baczyński w dzisiejszej @Polityka_pl:

„Koalicja nie ma dziś wyboru: jeśli chce ugruntować wyborcze zwycięstwo, musi pokazać sprawczość, także determinację w rozliczaniu afer PiS i odbudowie zniszczonych instytucji. Dokładnie tak, jak czynią to Sienkiewicz i Bodnar. A mamy dopiero początek; Borys Budka już zapowiada ujawnienie niebywałych nadużyć PiS w spółkach Skarbu Państwa; w MON ruszyła kontrola wydatków haniebnej <podkomisji smoleńskiej> Macierewicza; media publikują szokujące dane o przekrętach w Funduszu Sprawiedliwości czy licznych lewych fundacjach. Dla PiS nadchodzi naprawdę czas publicznego osądu. I widać, że politycy Zjednoczonej Prawicy nie tylko nie spodziewali się utraty władzy, ale i tego, że demokratyczni frajerzy, fujary i miękiszony, jak kpił Zbigniew Ziobro, odważą się potraktować ich <ogniem i mieczem>”.

– Sprawa panów Kamińskiego i Wąsika się nie skończyła. Ona się zaczęła. To, co robili przez osiem lat, zasługuje na zainteresowanie organów ścigania – zapowiedział w środę na konferencji prasowej Donald Tusk.

Więcej wypowiedzi Tuska o dalszych kłopotach Kamińskiego i Wąsika >>>

 

100 posłów z zarzutami to partia do delegalizacji

Felieton Elizy Michalik >>>

Więcej o hienie Macierewiczu i co go czeka >>>

Były współpracownik Jacka Sasina postanowił przyjąć strategię Lwa Rywina – odmówić odpowiedzi na pytania komisji śledczej. Oby nie skończył jak Lew Rywin – za kratkami. Za podobne zachowanie grozi kara grzywny albo aresztu.

Więcej o pomidorze Soboniu i komisji śledczej ds. wyborów kopertowych >>>