PiSowi nic nie wyjdzie

Andrzej Duda dwukrotnie przysięgał, że dochowa wierności postanowieniom Konstytucji. Przysięgę tę złamał niemal od razu po objęciu urzędu. Dopuścił się wielokrotnych deliktów konstytucyjnych, a ponadto skwapliwie podpisywał ustawy sprowadzające konstytucyjne instytucje państwa do roli atrap. To od decyzji Andrzeja Dudy rozpoczęło się demolowanie praworządności w Polsce i zawłaszczanie przez partię rządzącą nienależnej im władzy sądowniczej. Chcemy o tym przypomnieć tym politykom i publicystom, którzy wydają się już nie pamiętać.

Dzisiaj stanęliśmy przed Pałacem Prezydenckim z banerem „Andrzej Duda jest kłamcą i krzywoprzysięzcą”, na którym widnieją podpisy obywateli, którzy deklarują, iż oświadczają to ze świadomością art. 135 § 2 Kodeksu Karnego RP („Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”).

2. posiedzenie Sejmu X kadencji startuje dopiero w środę 10 stycznia, ale już od poniedziałkowego poranka marszałka Szymona Hołownię czeka sporo pracy. Przewodniczący izby niższej polskiego parlamentu rozpocznie wtedy serię konsultacji z wpływowymi osobami odpowiadającymi za funkcjonowanie systemu prawnego.

Status Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Marszałek Sejmu rozpoczyna konsultacje.

Więcej o konsultacjach Hołowni ws. Kamińskiego i Wąsika >>>

 

Kaczyński, pomnik brata, decyzjonim, Bóg i Anna Maria Anders

Prof. Andrzej Zoll zdefiniował ustrój pisowski: decyjonizm. Profesor sformułował to w TOK FM w aydycji prowadzonej przez Jacka Żakowskiego, który dopytywał o sytuację, gdy PiS nie podporządkuje się prawu.

obowiązuje

Prof. Zoll mówił o PiS-owskiej nowelizacji ustawy o TK, którą rządzący usilnie nazywają „naprawczą”. – To nie jest żadna ustawa naprawcza – podkreślił. – Projekt ustawy o zupełnie zbliżonej treści był w sierpniu 2007 r. w Sejmie. Nie został uchwalony tylko z tego powodu, że rozwiązano parlament. Wobec czego to nie jest jakaś ustawa, która miałaby naprawić coś popsutego w czerwcu przez PO, tylko to jest ustawa, która wpisuje się w strategię działania PiS. Strategię, która już była dyrektywą ich działania w 2007 r.

Co jeśli TK orzeknie o niekonstytucyjności tej ustawy, ale PiS nie będzie chciał przyjąć tego do wiadomości? – Jeśli władza nie opublikuje tego orzeczenia, nie będzie go stosowała, nie przyjmie go do wiadomości jako obowiązującego powszechnie, zgodnie z konstytucją, to wtedy mamy już rzeczywiście do czynienia z zerwaniem z zasadą demokratycznego państwa prawa. Zaczynamy mieć państwo, w którym siła polityczna jest rozstrzygająca, prawo przestaje się liczyć. Ale to jest katastrofa – mówił prof. Zoll.

Jak podkreślał, „to jest nie tylko nasz wewnętrzny problem”, ale także kwestia „oceny funkcjonowania naszego państwa w ramach UE” czy wreszcie problem gospodarczy. – Bo trudno jest np. inwestować w państwie, w którym nie obowiązuje prawo, tylko taki decyzjonizm tych, którzy sprawują władzę – zwrócił uwagę.

Pomnik smoleński stanie na Krakowskim Przedmieściu, acz będzie to pomnik Lecha Kaczyńskiego.

prezydent

Ta propozycja najbardziej mi się podoba. Książę Pepi jako Don Kichot, a Kaczyński ze względu na gabaryty i intelekt jako Sancho Pansa na ośle.

Marcin Meller o logice PiS.

taWładza

Jak można być wierzącym?

jakMożna

Cała prawda o kandydatce PiS Annie Marii Anders w wyborach uzupełniających do Senatu na Podlasiu. Pamiętajmy, że ten region to bastion PiS, matecznik. Wynik może być tylko jeden.

CcswsQ3WIAAACzg