Macierewiczowi wybuchł kibel. Z takim szambem pojechał do USA

Widz programu „W tyle wizji” (TVP) dodzwonił się wczoraj do programu i przekazał co myśli na temat propisowskich prowadzących.

Nie pierwszy raz zdarzyło się ekipie telewizyjnej TVN24, że wypraszana jest z otwartego spotkania polityków Prawa i Sprawiedliwości, organizowanego w miejscu publicznym. Teraz, „drzwi” pokazała dziennikarzom wrocławskiego oddziału stacji, minister edukacji Anna Zalewska, która przed rozpoczęciem spotkania z mieszkańcami Brzegu wystąpiła przed kamerami, a zaraz na wstępie debaty poprosiła dziennikarzy o opuszczenie Sali.

„Ja jestem osobą publiczną, a państwo niekoniecznie. Później w różny sposób wykorzystywane są cytaty, więc bardzo państwu podziękujemy. Jeżeli będą pytania, to jeszcze jesteśmy do dyspozycji po spotkaniu, także do zobaczenia, bardzo wam dziękuję” – powiedziała minister edukacji. Dodała, że takie stanowisko jest wyrazem troski o wizerunek zgromadzonych na sali mieszkańców, a ponadto zarzuciła dziennikarzom brak akredytacji.

„Ja bym chciała z wami szczerze porozmawiać” – powiedziała Zalewska do zgromadzonych mieszkańców Brzegu, wyjaśniając swoją decyzję. Dziennikarze TVN 24 nie protestowali i opuścili salę. Stacja nie skomentowała tego zdarzenia.

Antoni Macierewicz udał się za publiczne pieniądze do Stanów Zjenoczonych, aby opowiadać o swojej wersji katastrofy smoleńskiej.

Dodaj komentarz