![](https://i0.wp.com/dla-ryszarda-wolnego.blog.pl/files/2013/05/W-zeszlym-roku-wartosc-majatku-najbogatszych-ludzi.jpg)
Raport Global Wealth 2013 opracowany przez The Boston Consulting Group informuje o tym, iż w trakcie obecnego kryzysu bogaci stają się jeszcze bardziej bogaci, a biedni po prostu biednieją. Kryzys powiększa majątki bogatym.
Majątek najbogatszych na świecie w zeszłym roku wzrósł o 7,8 proc. do poziomu 135,5 bln dol. To ponad 8 razy więcej niż PKB Stanów Zjednoczonych i… 270 razy tyle co wielkość polskiej gospodarki. W ubiegłym roku najzamożniejsi bogacili się znacznie szybciej niż rosła światowa gospodarka. 2012 r. był również pierwszym rokiem, kiedy wartość majątku najbogatszych rosła szybciej niż przed kryzysem.
Paradoksy? Pieniądze pompowane przez rządy poprzez banki centralne w gospodarki USA, Japonii, czy przez Europejski Banki Centralny w gospodarki UE spowodował hossę na rynku akcji. Głównie dzięki niej majątki bogaczy się powiększyły.
Różnice między najbogatszymi i najbiedniejszymi w kryzysie rosną, i nie przestaną się pogłębiać, jeśli rządy nie przestaną redukować świadczeń socjalnych. Pogłębiająca się przepaść między krezusami a biednymi to nie nowość, jednak kryzys to przyspieszył. Nie było szybszego wzrostu nierówności dochodowych w ciągu ostatnich 12 lat – twierdzą eksperci.
Kryzys i współczesna forma kapitalizmu nie jest dla biednych ludzi, którym zawsze wiatr wieje w oczy. Trzeba chronić najsłabszych ekonomicznie członków społeczeństwa. Muszą być podejmowane działania na rzecz wzmocnienia wzrostu i zatrudnienia. Reforma systemu podatkowego jest kluczowa do zapewnienia, by każdy płacił uczciwie swój udział, ale i dostawał niezbędne wsparcie.
W roku 2007 dochód 10 proc. najbogatszych mieszkańców państw OECD był 9,4 razy większy od dochodu najuboższej 10-procentowej grupy ich ludności, to w roku 2010 wskaźnik ten osiągnął 9,8. Polska na tym tle nie wygląda źle, bo przez pierwsze lata kryzysu przeszliśmy suchą stopą, jako jedyni zachowaliśmy wzrost gospodarczy, dochody w naszym kraju nie malały. Według raportu, w roku 2007 dochód najbogatszych 10 proc. mieszkańców Polski był 7,9 razy większy od dochodu najuboższych 10 proc., a w roku 2010 wskaźnik ten wyniósł 7,7.
W ubiegłym roku wiele krajów pozostawało na skraju recesji zmagając się z problemem bezrobocia. Jednocześnie sytuacja najzamożniejszych rodzin wyraźnie się poprawiła. To pokazuje, że przepaść między bogatymi a resztą społeczeństwa coraz bardziej się powiększa. Analitycy BCG prognozują, że majątek najbogatszych gospodarstw domowych na świecie (posiadających co najmniej 100 mln dol.) będzie rósł w latach 2012-17 w średnim tempie 9,2 proc. Tymczasem aktywa gospodarstw domowych posiadających poniżej 100 tys. dol. będą rosły tylko tempie 3,7 proc. rocznie.